Od pocałunku mojego i Meg mija równo tydzień nie mogę w to uwierzyć. Jak mogłem być taki głupi. Nie odzywa się i mnie unika. Muszę z nią pogadać i wszystko sobie wyjaśnić. Powiedzieć jej że ją kocham. Tak kocham ją, kocham ją jak cholera. Nie mogę już tego wytrzymać, nie mogę wytrzymać jej nieobecności.
-Stary słuchasz mnie?!?-wyrwał mnie z rozmyśleń głos Styles'a
-Co?!...a tak,tak.....co mówiłeś??-zdezorientowany jego pytaniem. Po chwili usłyszałem śmiechy Pat, Lou i Hazzy. Haha bardzo śmieszne-pomyślałem. Zobaczyłem że Megan wychodzi ze szkoły. Szybko wstałem i pobiegłem w jej stronę nie zważając na wołania przyjaciół zza pleców.
Szła w stronę przystanku. Okey Malik teraz albo nigdy.
-Megan czekaj- krzyknąłem za nią, a ta momentalnie przyśpieszyła.
Dogoniłem ją i złapałem za nadgarstek.
Odwróciła się a ja zachłannie wbiłem się w jej wargi. Odwzajemniła go. Oderwaliśmy się od siebie a ja od razu ją do siebie przytuliłem.
-Czyli jesteśmy parą?-spytała cicho
-Chyba tak, to zależy od ciebie-powiedziałem-To jak zastaniesz mają dziewczyną?-spytałem
-Jeszcze się pytasz-powiedziała i pocałowała. Za plecami usłyszeliśmy brawa. Och zaczyna się.
-No wreszcie!-powiedziała zadowolona Paty.
-Gratulację-powiedzieli jednocześnie chłopaki
-Dzięki-powiedziałem i pocałowałem Meg w policzek.
Pogadaliśmy troszkę i się rozeszliśmy. To znaczy oni poszli a ja i Meg pojechaliśmy do przedszkola. Dziewczyna siedziała tam dwie godziny i tańczyła z dziećmi. Widać że to kocha. Ja natomiast grzecznie siedziałem w kącie i się im przyglądałem. Po chwili zastałem otoczony przez dzieci i moją dziewczynę.
-Coś się stało?-spytałem
-Choc do nas tańcyć-powiedziała jedna dziewczynka
-Nie, nie. Ja nie umiem-zacząłem
-To się naucys-przerwałam mi jakaś inna i złapała za rękę ciągnąc mnie. Spojrzałem na Meg. Wstałem i zaczęliśmy tańczyć.
Oni są niesamowici.
************************************************************************
Przepraszam!!
Bardzo was przepraszam.
Rozdział miał się pojawić na początku tygodnia, a jest teraz.
Wiem zawaliłam. :(
Nie tym, że jest później ale tym że jest na maksa krótki i beznadziejny.
Nie zdziwię się jak pojawią się nie miłe komentarze.(ale proszę powstrzymaj się od niego)
Według mnie rozdział jest do dupy.
Pozdrawiam :*
do dupy jest twój tok myślenia, że rozdział jest do dupy mi ise bardzo podoba Zayn taki uroczy ;p czekam na nexta weny i buziole ;**
OdpowiedzUsuń