Zawieszam
Przepraszam.
Myślałam troszkę nad tym i doszłam że to
jedyne wyjście.
Jest mi niezmiernie przykro i głupio.
Zawieszam na czas
blisko nie określony . Może tylko tydzień a może nawet miesiąc.
Nie mam weny…. nie
no mam pomysł ale nie mam. Na razie muszę ustatkować moje życie w
prawdziwym, ponurym świecie.
Jeszcze raz bardzo przepraszam ale taką podjęłam
decyzję.
Wolę wrócić pełna siły niż pisać głupie, nudne i bez sensu rozdziały.
Przepraszam.